Drugie fotograficzne podsumowanie miesiąca. Tym razem cztery pozycje. Króluje Wydawnictwo Filia i Saga Bałkańska Agnieszki Walczak-Chojeckiej. Oba tomy polecam każdemu z kim w ostatnich dniach rozmawiam i wiem, że moje polecanki trafiają na poddatny grunt. Cieszy mnie to bardzo. Więcej na temat obu tomów w recenzji w osobnym poście.
Pierwszą książką lutego był "Francuski piesek" Marty Obuch, który sprawił, że kilkanaście razy wybuchałam śmiechem. Dzięki tej pozycji na nowo pokochałam Katowice, które darzę sentymentem ze względu na wspaniałych ludzi, których poznałam tam w czasie studiów. Wspaniale było brać udział w intrydze kryminalnej i wraz z bohaterami chodzić znanymi ulicami. Nie przypuszczałam, że będę potrafiła zbudować w głowie mapę miejsc odwiedzanych przez postaci. Świetnie się bawiłam przy tej książce i choć było to moje pierwsze spotkanie z autorką, to z pewnością nie ostatnie.
I w końcu odkrycie tego miesiąca, czyli "Kolejny rozdział" Agaty Kołakowskiej. Pisałam o tej powieści o tu: http://zapiskifiszki.blogspot.com/2017/02/kolejny-rozdzia-agata-koakowska.html. Recenzja nie miała oprawy zdjęciowej, bo musiałam przywieźć do domu maszynę do pisania - zardzewiałą Olympię. Zmusiłam się w końcu do działania i efekt jest świetny, prawda? Książkę polecam, polecam i jeszcze raz polecam!
A jeśli chodzi o zdjęcia to mam problem ze światłem, które za każdym razem jest inne. Idealnie byłoby robić wszystkie zdjęcia w jednym dniu i tym samym czasie, jednak u mnie jest to niewykonalne. Zatem zostaje metoda prób i błędów czekanie na spokojne, słoneczne poranki.
To był kolejny świetny literacki i ogólnie kulturalny miesiąc. Niech dobra passa trwa - tego sobie i Wam życzę!