poniedziałek, 31 grudnia 2018

Recenzja pożegnalna - Agnieszka Walczak-Chojecka „Królowa gwiazd”


Rok 2018 przyniósł mi wiele nowości i zmian. Przede wszystkim w mojej głowie, gdzie w końcu poukładały się pewne sprawy. Podjęłam decyzje, które są w trakcie realizacji. Jedną z nich jest zakończenie działalności bloga Zapiski-fiszki, który od dłuższego czasu był w fazie uśpienia. Utrzymywanie go przy życiu nie ma większego sensu, bo zwyczajnie nie mam dla niego już czasu i serca.

Jednak nie odchodzę bez recenzji. Nie mogłam sobie odmówić skomentowania książki na którą czekałam bardzo długo. Ja oraz jak mniemam wszyscy wierni czytelnicy Agnieszki Walczak-Chojeckiej po przeczytaniu jej rewelacyjnej Sagi Bałkańskiej byliśmy bardzo ciekawi czy autorka w kolejnej książce utrzyma formę.
Przyznam szczerze, że po zapowiedziach nie spodziewałam się rewelacji. Zastanawiałam się czy opowieść o aktorkach może być wysokich lotów. Jakże się zdziwiłam w czasie czytania. Z każdą przewróconą stroną wnikałam w świat bohaterek i coraz mocniej żyłam ich historią.
Agnieszka Walczak –Chojecka jest mistrzynią malowania krajobrazów. Kolejny raz wraz z nią odbyłam wspaniałą podróż i mimo, że Malta nigdy nie była moim celem, po przeczytaniu książki co rusz moje myśli biegną w stronę tego miejsca. Autorka ma niebywały dar pisania o miejscach, tak aby każdy mógł się poczuć jakby nie raz chodził  maltańskimi ulicami.
Historia czterech przyjaciółek porwała mnie na kilka dobrych godzin i mimo początkowych oporów przekonałam się, że nie jest to kolejna banalna historia. Ogromnym plusem jak dla mnie jest również wplecenie w fabułę historii zakonów rycerskich. Jako wielka fanka literatury obyczajowej z wątkami historycznymi jestem całkowicie zauroczona „Królową gwiazd” i wiem, że kolejne książki autorki kupię w ciemno bez czytania zapowiedzi.
Jeśli jeszcze zastanawiacie się z którą książką rozpocząć Nowy Rok, gorąco zachęcam do sięgnięcia po „Królową gwiazd”. Może dzięki niej, tak samo jak ja dopiszecie Maltę do swoich celów.


Tym wpisem, jak już wspominałam zamykam działalność bloga. Strona Zapiski-fiszki na Facebooku też pewnie będzie w fazie wygaszania. Może czasem coś się tam pojawi, jednak nie mogę nic obiecać. Nowe projekty i plany czekają. Zatem spotkamy się na innej płaszczyźnie. J

Dziękuję autorom oraz wydawnictwom, które w czasie działalności bloga okazały mi zaufanie. Życzę Wam samych sukcesów i bestsellerów.
Moim czytelnikom dziękuję za wspólny czas i wierzę, że jeszcze kiedyś uda nam się spotkać w jakiś sposób. :)