Kiedy zobaczyłam zapowiedź książki "Dawka życia" w moim ulubionym klubie Kobiety To Czytają wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Byłam ciekawa jak autorka poradziła sobie z kontrowersyjnym tematem szczepień i czy faktycznie potrafiła przedstawić obie strony medalu.
Powieść czytało się doskonale, historia płynęła wartko szybkim rytmem i wciągnęła mnie od pierwszych stron. Lizzie Enfield wspaniale przygotowała się do poruszanego tematu. Potrafiła oddać atmosferę napięcia emocjonalnego bohaterów i targające nimi uczucia. Sugestywnie przestawiła punkty widzenia poszczególnych postaci i sprawiła, że co kilka stron byłam w sojuszu z inną postacią powieści.
Uwielbiam książki, które wciągają mnie w swój świat i sprawiają, że czuję się uczestnikiem wydarzeń. Największą wartość stanowią dla mnie lektury, które zmieniają moje postrzeganie świata lub otwierają mi oczy. Najnowsza powieść klubu Kobiety To Czytają niewątpliwie do takich należy.
Autorka nie daje definitywnej odpowiedzi, nie sugeruje jedynej dobrej drogi, ale zachęca do spojrzenia szerzej i dalej. Skłania do zastanowienia się nie tylko nad tu i teraz, ale też nad tym co będzie tam i potem.
"Dawka życia" jest książką, którą WARTO przeczytać. Gorąco zachęcam do lektury i refleksji nad naszym wpływem na życie innych ludzi.
Dziękuję wydawnictwu Prószyński za możliwość zapoznania z lekturą.